2008-11-30, 22:53
|
#225
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 710
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Matin Calin: waniliowe ciepełko bardzo prosty i przytulny zapach, nie wyczuwam w nim nic syntetycznego jest jak chmurka spienionego mleka gotowanego z laską wanilii i odrobiną toffee.
ale znika szybko. za szybko 
Escada Collection: spojrzałam na skład w KWC i bardzo się zdziwiłam - mandarynka...? tuberoza...? zapach jest przyjemny ale dość nudny. odnoszę wrażenie, że gdyby nie był wycofanym rarytasem, możnaby go wyczuć na sporej części pań w autobusach, kawiarniach, H&Mach itp. 
dodatkowo gdzieś spod tej słodkiej, bliżej niezidentyfikowanej mieszanki przebija się raz po raz nutka jakby...lakieru do włosów
podsumowując: ulżyło mi
__________________
Perfume is the weather of our inner world bringing life to a personal landscape. (Christopher Brosius)
|
|
|