[gonka23]

termin mam na czwartek. i jak tylko o tym pomyślę, żołądek zaczyna fikać koziołki. boję się strasznie. mam wrażenie, że nie dam rady. badanie gardła czasem wywołuje u mnie odruch wymiotny, więc taka rurka może mnie zabić. staram się nie nastawiać źle, ale to jest silniejsze ode mnie. jak tylko zaczynam wyobrażać sobie siebie połykającą rurkę, od razu chce mi się beczeć.
ale z 2 strony bóle żoładka są chyba gorsze i jeśli to badanie ma mi pomóc to chyba powinnam się cieszyć .
był ktoś z Was na takim badaniu? da się przeżyć?