Dot.: wyżywam się na swoim facecie, nie radzę sobie ze sobą ktoś tak ma...?
Może czujesz się niepewnie i w ten sposób "sprawdzasz ile on wytrzyma" z Twojej strony?
Nie mogę doradzić nic innego, niż zastanowienie się nad własnymi emocjami i poszukanie innej drogi na ich rozładowanie. Choćby przez wysiłek fizyczny, cokolwiek. Dziwię się, że on aż tyle z Tobą wytrzymał... Więc uważaj, bo może mu się zmudzić znoszenie Twoich humorów.
|