2005-11-27, 16:43
|
#5
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 345
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Oj, ostatnio trafiłam na babcię last minute, wrrrrrr.... Autobus spóźnił się ponad pół godziny więc byłam już zziębnięta, mokra (sią
pił deszczyk) i wściekła. Kiedy tylko ludzie wysypali się z autobusu, wsiadłam i grzecznie przystanęłą
m żeby kupić bilet. A tu nagle pojawia się starsza okrą
glutka pani i przeciska się koło mnie. Przesunęłam się troszkę a że jestem szczuplutka nie podejrzewałam, że będzie miała problem z przejściem. A jednak... Zachaczyła jedną ze swoich wielkich toreb o moją i zaczęło się "Niech się pani przesunie, co to za wychowanie, powinno się czekać aż wszyscy wysiądą..." Normalnie, pokiwałabym głową nad jej paskudnym zachowaniem ale zezłościłam się i powiedziałam, że zaczeła wysiadać zbyt późno i jej nie widziałam i to ją zupełnie rozeźliło - przecież powinnam mieć pięć par oczu, jedne na sznurkach żeby wrzucić je do autobusu i jeszcze głośnik,, żeby zapytać czy wszyscy wysiedli, wrrrrr.
Normalnie jestem grzeczna, ustępuję miejsca, znoszę cierpliwie wszelkie uwagi starszych pań ale tym razem wrrrrr nie mogę. Czemu jest tyle starszych osób zgryźliwych?
|
|
|