2008-12-04, 15:59
|
#3
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Jakie jesteśmy za kierownicą?
Ja prawdę mówiąc jeżdżę jak ostatnia łamaga i cała moja jazda polega na skupieniu by nie spowodować jakiegoś wypadku... Egzaminator chyba miał jakąś zaćmę kiedy uznał, że zdałam Rzadko wsiadam do samochodu jako kierowca, tylko wtedy gdy na prawdę muszę (bo nie da się np. dojechać autobusem, tramwajem czy pociągiem do danego miejsca).
Zgadzam się z opinią, że kobiety jeżdżą gorzej pod względem technicznym (oczywiście nie wszystkie) za to powodują mniej groźnych wypadków niż mężczyźni, naszą specjalnością są drobne stłuczki a ich wielo samochodowe kraksy i uciekanie z miejsca wypadku. Kobiety też rzadziej niż mężczyźni wsiadają za kółko po %. Patrząc do strony praktycznej, to jednak lepsza pogięta blacha niż kilka trupów na drodze...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki 
|
|
|