|
Dot.: czym u was pachnie jesień i zima 2005? :)
najczęściej używam Nature Millenaire YR i Cocon (coraz bardziej mi się podoba)
moim największym odkryciem tego sezonu jest ciągle Black Cashmere i odkryłam wreszcie Angela (dołączam się do grona wielbicielek)
nic mi tak nie poprawia humoru jak Cerruti Image i Miracle Lancome (czuję się jak w zielonym maju), myśl o świętach i wiośnie i regularne obwąchiwanie mojej kolekcji
najlepiej ogrzewa mnie Nature Millenaire
zupełnie straciłam apetyt na ...hmmm w dalszym ciągu wszystko jest dla mnie smakowite. Nawet te świeższe zapachy w zimowy, bieluśki, słoneczny dzień świetnie leżą.
Wysyłam ten post chyba po raz trzeci, cały czas mnie wywalało. Może się uda nareszcie?
|