2008-12-04, 19:17
|
#4107
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY
Cytat:
Napisane przez Dau
kupilam wczoraj olej kokosowy, ekol. nierafinowany. i widze jaki szajz zakupilam zeszlym razem. poskapilam i uprzednio, nie bardzo majac tego swiadomosc, zlapalam za rafinowany tluszcz. no i roznica niemalze niebo a ziemia. sam zapach, konsystencja ( rafinowany jest duzo bardziej twardy) kolor, no i wchlanialnosc. nalozylam go wczoraj na wlosy, jako wlasnie produktu do stylizacji. i bylam zachwycona. pieknie nawilzyl wlosy tak, ze szybko skrecily sie w ladniejsze pukle, natluscil. no ochy i achy. mam nadzieje, ze nie jednorazowe 
|
Dau, a gdzie kupiłaś ten ekologiczny? Ja zamówiłam organiczny w ZSK i jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że jest całkowicie pozbawiony zapachu, bo niestety - częściowo rafinowany . Myślałam, że organiczność i rafinacja się wykluczają, a tu proszę... Podobno (zdaniem producenta), pachnący jest tylko olej ze świeżego miąższu, ale przecież np. mazidłowy jest otrzymywany z kopry, a pachnie.
Edytowane przez Lorri
Czas edycji: 2008-12-04 o 20:58
|
|
|