|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
biedna Karolinka-los tak ją doświadcza strasznie współczuję, bo wiem co znaczy kilkukrotnie wbijać się w żyłki malucha...
obcy PAN mnie też oblook'ał-chyba już wszystkie zostałyśmy prześwietlone 
Magflieg-ojej moja Natala duuużo od Emilki jest cięższa-3 tyg. temu miała 5200 
a co do gwary- ja pochodzę z KAszub,ale nie znam ani jednego kaszubskiego słowa-aż mi wstyd
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać...
Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo...
|