Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
Tituritu tirutiu
Aż sie boje napisac do korepetytora z angola ze wróciłam z praktyk;] prawie nic nie zrobiłam. dzisiaj TŻ napisał ze jednak nie moze to mam pt for myself.
Ide sie wziaść za conditionale. chyba ejdnak napisze do niego. jutro;]
Ale o czym miałam mowić;] Wiecie jak to ejst "spoko nauczyciele" i tacy którym chciałabyście odgryźć głowe. jest u mnie w szkole kilku (ogolnie sa spoko inni) ktorzy sie wredni i sie czepiają i "wożą" tym ze są nauczycielami i mają "władze" .
miałam dzisiaj apel. ale siedziąłm na korytarzu bo musiałam sie angloka nauczyć. a apel był o AIDS .a na takich kilku juz bylam. potem podszedł tż. gadam z nim ale głowa w ksiażce. przeszło 5 nayczcieli każdemu pow zę sie ucze. no i spoko, rpzeciez nic nie robie tylko sie cuze
i szła moja ukochana ( tż też, miał z nią spiecie raz) ;/ i naczela sie czepiać że nie powinno mnie tu być i
-na sale
+ nie
- na sale
* ucye sie
+powinnas bzc na apelu i zabrała mi ksiazke (do tego nie moja tylko kumpeli) na sale!
+dobra ale niech mi sorka odda ksiazke
- nie
+to nie ide (beszczelna ejstem a rpzyznam od 1 kalsy marzyłam zeby sie sdo mnie o coś keidyś przypieła ;] )
-to do pani dyrektor
+nigdzie nie ide
poszła po dyrektorke, po drodze wyciagnela inna nauczycielke z sekretariatu (taka spoko babke lubie ja i ona mnie też ;] ) to praktycznie tamta wysmialysmy ze poszla po nia bo sie bala ze z tż uciekniemy
przylazla z dyrektorka (po drodze powyzywala ze ejstem szlachcianka i ksiezniczka ( a skad ona choroba jasna wie jakie mam korzenie? ;] ) poszlismy na ta sale. totalna cisza bo oczywiscie coś sie dzieje wiec cała sala zamilkła. suamsumarum mam uwage w dzienniku ;]
i dyrektorka nie lubi mnie ejszcze bardziej bo keidyś tez już jej beszczelnie odpowiedziałam;]
a najlepiej ta nauczycielka :nazwiska poprosze
Tż powiedział a ja podałam nazwisko i imie i mówie :Angelika.... przez "g"
opczywisie tamta juz krew na twarzy.a wiecie jak to ejst ...przyszla z dyrektorka to sie ejszcze bardziej woziła
|