2008-12-06, 14:25
|
#3708
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: z kamerą wśród zwierząt
Wiadomości: 3 373
|
Dot.: Scent Bar VI
Cytat:
Napisane przez glamourous
hah coby bylo smieszniej to na mnie w Polsce sa zazwyczaj dobre lub przyciasnawe. czyzby statystyczna Polka miala nozki jak patyczki a taka Niemka czy Irlandka kielbaski? raz w zyciu udalo mi sie miec idealnie dobrane kozaki ktore kupily mi mama z siostra w prezencie. bez mierzenia 
|
nie widzialyscie nozatek statystycznej Norwezki ;-)
To co ona na lydke smialo moge sobie ( gdyby nie przykrotkosc ) wcisnac na udo.
W Polsce tez mam problemy, ale w stanach moge zamawiac pod wzgledem tegosci, choc im sie zdaza przyslac dwa rozne rozmiary buta ( w tegosci tej samej ).
Malo zwracam uwagi na numeracje, choc przyjemnie miec buty " w sam raz "
Ale uroda buta liczy sie przede wszystkim ( w moim wieku ) 
Dlatego mam numerecje rozbiezna : 36 ( kilka pieknych par, ktorym sie nie moglam oprzec i miec tylko, bo ubrac raczej nie zdolam ) 37 zalatwiam z utalentowanym szewcem, ktory fenomenalnie rozbije buty kazdej idiotki kupujacej " za male ale ladne" 
38 nosze, i tych na szczescie mam najwiecej. 39 ujdzie, ale jedne 40 zakladam tylko do samochodu i restauracji ( pod ktora mozna podjechac samochodem ). Nie staram sie chodzic do toalety, bo czlapia, ale wystawiam spod obrusika te piekne butki zeby inne fladry padaly z zazdrosci 
Bardzo lubie buuuuuuty 
Nataszo, butki fajoskie, to sie chyba nazywa teraz jakos, okswordy zdaje sie.
Takie czerwone bym chciala, do dajmy na to, podkolanowek w kratke i przykrotkiej kiecki idealnej na zasniezony grudzien
|
|
|