Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Hej Dziewczyny!!Jestem w Oslo juz od listopada zeszlego roku i po prostu nie umiem tutaj zyc.pracy szukalam 4 miesiace i to nieprawda ze w hotelu i restauracjach itp najlatwiej o prace.Mam studia hotelarskie,i pracowalam w zawodzie w Irlandii, Anglii i Francjii przez wiele miesiecy, mowie po angielsku a tak jak napisalam szukalam zajecia 4 miesiace.Wszedzie wymagali norweskiego.W koncu sie udalo Pracuje w hotelu na housekeepingu i wlasnie co prawda dostalam awans ale to mnie nie cieszy bo ogolnie jest do d...Przepraszam za wyrazenie.Kompletny brak organizacji pracy Za malo ludzi za duzo do zrobienia a jeszcze zwalniaja co niektorych.Chca prowadzic hotel ale nie maja pracownikow.Tak sie nie da.Oczywiscie kasa lepsza niz gdzie indziej ale dla mnie wazna jest tez atmosfera.Mimo ze czuje ze szefowa mnie bardzo lubi to jednak mi to nie pomaga.Wciaz ktos jest na zwolnieniu bo mu sie nie chce pracowac.Myslalam ze tutaj w pracy bedzie inaczej Wszystko na swoim miejscu a okazuje sie ze nie.
Moje Kochanie pracuje wieczorami a ja od rana wiec wlasciwie sie nie widzimy.
W sklepach pustki, jedzenie okropne a wybor marny.Po roku juz niewiem co kupowac taki jest wybor.
Nie mamy tutaj znajomych bo nawet nie ma czasu wyjsc gdzies a tymbardziej zgrac cos z kims innym bo w weekendy pracujemy
Po prostu nie jestem tutaj szczesliwa.A do tego zimno i ciemno czasami dopada mnie deprecha.Norwegia zdecydowanie nie jest dla mnie i kasa oraz szanse na lepszy byt chyba raczej mnie nie przekonaja.
Pozdrawiam Was dziewczyny.Piszcie jak widzicie siebie tutaj bo w sumie niewiem -moze zbyt wiele wymagam???
|