[ona1982]

Boniulko niestety nie jestem ekspertem od ciachania grzywki i przymierzam się do zawitania u fryzjera właśnie dlatego, że mam już dosyć swoich wyczynów z grzywką, po których za każdym razem muszę czekać aż mi odrośnie. A ciachałam ją od dziecka takimi zwykłymi nożyczkami plus tymi, które służą do strzępienia końcówek.Nawet nie umiem za bardzo napisać co i jak robić po kolei. Mam nadzieję, że dziewczyny pomogą w tej materii. Odnośnie mojej fryzurki - dziękuję Z włosami praktycznie nie robię nic oprócz ścinania grzywki,podcinania końców( tym ostatnio zajął się Mój TŻ) i kładzenia na nie odżywki. Szczerze powiedziawszy boję się eksperymentów.Są jakie są, ale ta grzywka to mnie normalnie doprowadza do szewskiej pasji. Teraz popatrzę na Twoje włosy, może coś mi przyjdzie do głowy.
Hmm w poście, gdzie pokazywałaś swoje włosy w brązie miałaś ładną fryzurkę, taką dynamiczną i widziałam grzyweczkę, ale zdjęcia nie pokazywały jej dokładnie. Poza tym wydaje mi się, że pasuje Ci taka fryzura jaką masz teraz, odsłania Twoją twarz, poza tym możesz eksperymentować z loczkami, które dodawały Ci uroku.