Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 6 💗
Marta obserwuj się.. Wiecie, u nas przełom lutego przeszedł jakiś dziwny wirus. Wszyscy po kolei padali, u męża w pracy 3/4 pracowników na l4. Mój mąż też był na zwolnieniu, po raz pierwszy od 10 lat.Cała nasza rodzina chora, sąsiedzi wszyscy w bloku. Szkoly były pozamykane. Dzieci potrafiły mieć gorączkę ponad tydzień, nie do zbicia. Moja przecież też miała, pół przytomna przez 3 dni. Dr mówiła że grypa, ale badań nie robiliśmy. Mąż miał kaszel przez miesiąc, suchy. Obserwując to wszystko zastanawiam się, czy to napewno była grypa.. U nas już się zaczyna źle,mąż dostał goła wypłatę bez premii. Tysiak mniej. Dobrze że mamy oszczędności. Miały być na wakacje ale cóż.Ja też słyszałam, że dzieci do szkoły już nie wrócą. Tylko co zrobią z maturami? U nas wyniki rekrutacji za dwa tyg.
|