to ja do garnkow nawiążę jeszcze
mamie podobaly sie TEFAL EDITION a ze w media markcie chcieli za nie 500zl(za 5 garnkow-pogrzalo ich..) to sprowadzilam z Krakowa za posrednictwem sprzedajacego z allegro za 392 zl(dowoz kurierem do domu za free)
garnki służą nam już od pierwszych dni czerwca i co zaobserwowalam:
-nic nie przywiera,najbardziej spalona potrawe normalnie ścierasz zmywakiem-bez szorowania
-jesli cos sie moze przypalic to musi stac na gazie na caly dzień
i przypala sie przy brzegach,natomiast nie na dnie
-na dnie jest jakas wmontowana plytka rozprowadzajaca cieplo,ja sie nie znam ale to jak widac dobrze służy
-sa ładne i maja akuratne pojemności z miarką na wewnętrznych ściankach
-uchwyty sa metalowe ale sie nie nagrzewaja,gdy nie stawia sie ich w ogniu ale normalnie gotujace sie ziemniaki mozesz zlapac za uszy bez poparzenia
-pokrywki szklane,sa z otworkami albo bez
ingenio nam nie podpasowaly bo ich pojemność poddaje w wątpliowsc mozliwosc wyzywienia kilkuosobowej rodziny
to tyle,pozdrawiam