[TheKamilaAnna]

a kto tu mówi o przeterminowanych kosmetykach? Jezeli kupisz np piers z kurczaka, to jesli jej nie zamrozisz musisz ja zjesc powiedzmy w przeciagu 4 dni tak? Ale jesli nie chccesz jej narazie jesc to ja mrozisz, i gdy znow ja odmrozisz to znowu odmrozona piers ma 4 dni świeżości. Chodzi mi o to, zeby z kremem zrobic dokladnie tak samo. Jezeli na kremie jest napsiane ze jest wazny powiedzmy do marca 2012, to jesli sie go mrozi a potem wyciaga to data jego przydatnosci automatycznie sie wydluza. W ten sposob wytlumczyaczyla mi to kosmetyczka. Wystarczy popatrzec na jedzenie. Jesli np mrozimy chleb, ktory swiezo kupiony ma tydzien daty waznosci to jesli wyjmujemy go z zamrazalnika powiedzmy za 3 tygodnie to jest przeterminowany?:confused :

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Napisane przez biała_czekolada

Pierwsze slysze, tak jak powiedzialy dziewczyny, kosmetyki maja swoja date trwalosci i warunki przechowywania - najczesciej suche, chlodne, zacienione miejsce. Niektore z nich rzeczywiscie lepiej trzymac w lodowce, zwlaszcza te o malej ilosci konserwantow, ale zamrazac? W jakim celu? uzyjesz przeterminowanego kremu, jesli wczesniej go zamrozilas?
A z moja wyobraznia jest wszystko w porzadku

a poza tym, mrozenie to proces, ktory zatrzymuje poprzez niska temperature rozwoj bakterii itp dlatego mrozi sie zywnosc. wiec nie rozumiem dlaczego piszesz ze po odmrozeniu bede uzywac przeterminowanego kremu . Jedzenie z zamrazalnika tez jesz przeterminowane?