Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nasze codzienne jadłospisy cz. XXI - OCENA JADŁOSPISÓW
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-09-07, 13:05   #2494
Knox
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 2
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy cz. XXI - OCENA JADŁOSPISÓW

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka223 Pokaż wiadomość
Knox- ja specjalistką nie jestem i nie byłam, ale nawet na moje amatorskie oko niezbyt dobrze to wygląda. Dieta kompletnie nie zbilansowana. Przykładowo dzień II

II
1) bulionówka rosołu z kołdunami
2) ogromna miska sałatki (rukola, szczypior, mały pomidor, kulka mozzarelli, 4 czubate łyżki kaszy, +/-7 plasterków szynki, 2 duże łyżki oliwy z oliwek
3) czereśnie, kawałek arbuza, talerz zupy z cukinii + 2 łyżeczki słonecznika, trochę jogurtu naturalnego do zupy

Poza szynką (i jeszcze pytanie jaka to szynka, czy dobra jakościowo czy typu 5zł/kg) nie ma tutaj zupełnie białka, nie ma węglowodanów złożonych i jest to moim zdaniem dieta głodowa. Twoja dieta składa się w większości z owoców (fajnie że jest też dużo warzyw) ale brakuje konkretów, no i kompletnie bez sensu są np. kabanosy i boczek. Kaloryczność w tym dniu II jest na pewno poniżej 1000 kcal, ja bym zemdlała po takim dniu. No i z tym cheat meal to chodzi chyba o to żeby raz w tygodniu jeść jeden POSIŁEK który jest tłusty/słodki a nie żeby przez jeden dzień w tygodniu opychać się słodyczami i kebabami. Ale może niech się wypowie ktoś inny, bo nie chcę wprowadzać Cię w błąd.
Fakt, jak się sama wczytałam, to faktycznie ten dzień wygląda słabo. Naprawdę jest aż tak mało białka?

Co do mięsa, to tu jest już pewien problem, który ciężko by było przeskoczyć - przestałam już jeść parówki, mortadele itp. (tak, takie rzeczy też mi smakowały ), rodzice kupują zwykle mięso w przedziale cenowym (tak +/-) 25-30zł, czasem coś droższego. Ale na mięso bardzo dobre jakościowo po prostu nas nie byłoby stać tak na co dzień. Czasem mama piecze sama mięso na kanapki, ale nie lubię tego aż tak, by jeść je bardzo często. Co do kabanosów - uwielbiam je ale myślę, że też mogłabym ograniczyć (jakiś czas temu w innym wątku ktoś polecał kabonosy z lidla czy biedronki o fajnym składzie - przejdę się kiedyś i zobaczę, może mi posmakują ).

Jeżeli chodzi o cheat meal, to jak wspominałam, nadal nad tym pracuje, by jeść trochę mniej słodyczy, ale mimo wszystko chciałabym raz w tyg. trochę poszaleć np. pizza i lody Nie jest tak, że przez cały dzień nie jem nic poza fast-foodami i słodyczami Tylko po prostu jem ich dużo.

Ogólnie staram się nie uciekać od tłuszczu, nie wiem tylko, czy jem go za dużo czy za mało. Zauważyłam jednak, że jak zjem np. tłustego łososia/tłuste mięso, to znacznie dłużej jestem najedzona i mam trochę mniej zachcianek (nawet jajka mnie tak nie zapchają)


Cytat:
Napisane przez cava
Knox, nie mam dziś czasu, ale już na pierwszy rzut oka obstawiam, że jesz za mało kalorii i dodatkowo masz te posiłki ustawione od Sasa do lasa, bez żadnego ogarnięcia co i po co kiedy zjadasz.
Na taki bałagan mogą sobie pozwolić osoby które nie maja żadnych problemów z trzymaniem wagi bez żadnego zastanawiania się nad tym i naturalnie zdrowe nawyki żywieniowe które powodują ze co nie zjedzą rano, to odjedzą jutro, a co nadjedzą dziś, nie zjedzą za tydzień iw sumie wyjdą na 0.

Nie znikaj, wrzucaj codziennie jak jesz, powoli ogarniemy tu to wspólnie.
To sa w ogóle aktualne jadłospisy czy stare? Skąd czereśnie i truskawki masz o tej porze roku
Że posiłki od sasa do lasa, to na pewno bo dopiero uczę się to wszystko ogarniać.
Jadłospisy pochodzą różnych miesięcy. Zaczęłam spisywać to, co jem od czerwca i wybrałam kilka losowych, stąd czereśnie i truskawki

A tu mój jadłospis z wczoraj:

1) banan
2 małe kromki chleba + dużo masła
1 średnia kromka z odrobiną oliwy z oliwek
1 gniazdo łososiowe
trochę boczku
miseczka rukoli, pomidor

2) arbuz

3) omlet (smażony na oleju kokosowym): 2 jaja, ok.200g mrożonych warzyw, kawałek kiełbaski, trochę boczku, odrobina pestek słonecznika, garść rzodkiewek, miseczka rukoli polana oliwą (która mi została po suszonych pomidorach)

2h roweru

4) nektarynka
schabowy z ryżem
330ml. soku pomidorowego
kawałek ogórka
talerz winogron

5) kilka śliwek

Planowałam sobie zrobic jeszcze sałatkę, ale z roweru wróciłam dosyć późno i tym obiadem tak się najadłam, że już nie miałam ochoty na nic, poza tymi śliwkami.
Knox jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując