2013-10-29, 21:55
|
#2
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: nie mogę sobie poradzić...
Cytat:
Napisane przez dzo_anka
Hej dziewczyny! Wiem, że jest milion takich wątków, ale chciałam się z wami podzielić moją historią. Jestem w liceum, dokładnie to w pierwszej klasie. Do tej pory myślałam że mam okropną twarz (gimnazjum) jednak teraz widzę, że była naprawdę piękna, nawet mi to koleżanki powiedziały jakieś 3 tygodnie temu: "Ty i pryszcze? Masz piękną cerę!". Nie wiem co się nagle stało... Wyszły mi na okres, standard... Minął tydzień od końca okresu i dalej są, nowe. Od razu zaznaczę: nie jem słodyczy, słonych rzeczy, ostrych... Moja dieta: zielona herbata, woda, owoce, warzywa (surowe, gotowane) ryby, jeśli pieczywo to ciemne, kasza, ryże itd... Dbam o twarz kosmetykami do cery wrażliwej, zrezygnowałam z tych do cery tłustej i skłonnościami do trądziku, gdyż nic nie dawały... Może to przez stres? Co myślicie? Ostatnio cały czas się denerwuję, szkoła, oceny, no i własnie tymi pryszczami... Pojawiają mi się najbardziej w okolicach brody. POMOCY! Nie daję sobie już z tym rady, wstydzę się wychodzić z domu, bo nikt mnie "takiej" nie widział nigdy, źle się czuję z toną pudru... Zawsze używałam tylko kremu siarkowego, kremu bb, korektora w sztyfcie, nie używam pudru od początku gimnazjum, po prostu miałam wrażenie że mi zatyka pory. Od 4/5 dni siedzę w domu, wstydzę się wyjść
|
Mozliwe, że to przez stres, ale w okolicach brody często wskazują na hormony. Idz do dermatologa bo samo nie minie Zrób badania hormonalne.
|
|
|