Dot.: Zawiodłem się na kimś
Oczywićcie, bez certolenia się i prób tłumaczenia się z jej strony. Konkrety. Grzecznie ale stanowczo i rzeczowo, inaczej bedzie Cię zwodzić.
Ustal czy w ratach, czy jak, czy cokolwiek.
Ona pracy może długo jeszcze szukać, a właściwie całe jej szukanie może tylko na gadaniu polegać, bo tak jej wygodnie, nie pracować, tym bardziej, że ma małe dziecko. A próbuje ugrać na czasie tylko w rozmowie z Tobą.
Wprost, i nie krępuj się upomnieć o swoje.
|