2021-05-18, 10:25
|
#16
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Depresja i kokaina
Cytat:
Napisane przez TadCooper
Nie może być innej rady niż: wywalić za drzwi, poblokować, odciąć od siebie i dziecka. Nie kupować żadnych biletów do domu. Niech sam sobie kupi. Wiesz ile kokaina kosztuje? Czym on za to zapłacił, twoim hajsem na który ciężko zasuwasz na 1.5 etatu?
Nie możesz się nad nim litować, to Cię tylko będzie ciągnąc w dół. On nie ma litości nad tobą ani nad waszym dzieckiem. Ma depresje i bardzo dobrze, mało to ludzi ma depresję ale nie idzie od razu w koks? Większość ludzi których znam miało conajmniej epizody depresyjne. To jest normalna choroba którą się leczy a nie wykorzystuje jako wymówki do niepracowania i ćpania.
Wywal go z domu. Przynajmniej nie będziesz musiała pracować na 1.5 etatu, 1 etat na Ciebie i dziecko wystarczy.
btw po koksie jest się w stanie euforii i nie da się tego ukryć, to akurat nie istotne ale jak by sobie wstrzyknął kokainę to na pewno nie byłby potulny jak baranek. Szczególnie po wstrzyknięciu czyli reakcja powinna być niemal natychmiastowa. Ale walić to co on sobie powstrzykiwał, nie powinno cię to martwić - myśl tylko o sobie i dziecku
|
Tak jak teraz bym wywalił i odciął tak uważam, że nawet wybitny ćpun zasługuje na szansę JAK SIĘ OGARNIE.
Tj nie ćpie nie pije ma pracę i potrafi to udowodnić. A i to nie trwa miesiąc, ten stan dobrobytu.
Tak czy inaczej dla swojego dobra powinnaś się go pozbyć z życia na razie bo on podjął decyzję. Nie, samo nie będzie lepiej, będzie gorzej.
|
|
|