Dot.: Wysokie ceny nieruchomości - jak to widzicie?
Pantegram zgadzam się z Tobą w stu procentach a propos podatku katastralnego. Choć domyślam się, że takie regulacje nie są w smak ludziom u władzy oraz najbogatszej części społeczeństwa dla której zakup kolejnych mieszkań to najprostsza droga inwestowania.
Sideritis życzę powodzenia w szukaniu mieszkania - mi zajęło to rok w krakowskim grajdołku. Podobnie jak Ty celowałam w rynek wtórny, jednak należy pamiętać o tym, że wiele nieruchomości w Krk ma nieuregulowany status prawny, a dzika reprywatyzacja w takim samym stopniu dotyczy Krakowa, jak i Warszawy. Ja nie jestem specem od prawa, nie mam też takich ludzi w rodzinie i generalnie moje zaufanie do osób wykonujących ten zawód wynosi 0% ponieważ w głównej mierze to oni są zanurzeni po uszy w afery reprywatyzacyjne. Wiem, że to tylko przykład anegdotyczny ale znam osobiście przypadek małżeństwa, które kupiło za gotówkę mieszkanie na krk kazimierzu i pomieszkali sobie ok. rok czasu... zero odszkodowania, czegokolwiek - nagle znalazł się właściciel kamienicy.
|