Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Izotek - cz.III.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-02-07, 21:40   #22
Sign66
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 11
Dot.: Izotek - cz.III.

Cytat:
Napisane przez aleksandra_kalinowska Pokaż wiadomość
Ważę 51 kg przy wzroście 1.65 cm. Co do zwiększenia dawki- poczekam, bo po 2 miesiącach mam zrobić badania i zobaczyć czy wszystko w nich ok z wątrobą i czy mogę dalej brać (wtedy już 6 miesięcy i może większa dawka?). Wierzę mocno że może ta moja skóra musi się wypłakać z tego całego syfu...
Mam wielki kłopot teraz na to zimno- robi mi się kilka krost wypełnionych krwią i czasem pękają Nie mam wielkiej potrzeby malowania się ,aczkolwiek chciałabym chociaż w niektóre dni kiedy gdzieś wychodzę, je zakryć, choć to się wydaje niemożliwe bo ta punktowa sinizna przebija i nie wiem co by mogło ją zakryć
Ja obniżenie nastroju mam od ok. 5-6 lat od pojawienia się trądziku i może być już tylko lepiej, na pewno jak się wszystko unormuje.
Bardzo dość mam swojej skóry, jej kondycji przy tym że robiłam już wszystko i nic nie pomaga. Stąd kuracja tym antybiotykiem.
W nocy leżę i mam ochotę rozdrapać całą okolice żuchwy mimo że nawilżam skórę regularnie raczej nie dokucza mi suchość całej skóry a jedynie okolic tych krost. Moje problemy to głównie okolica policzków no i pojedyncza, bardzo boląca krosta na szyi.
Po tym co przeżywam wnioskuję, że może być już tylko lepiej
Na pewno będzie lepiej, trzeba trochę cierpliwości
Ja się najbardziej boje nawrotu. Jestem w połowie kuracji a efekty są świetne, wprawdzie mam całą twarz w bliznach ale przynajmniej jakichkolwiek wyprysków brak. Jak sobie pomyśle, że one mogą wrócić to mi się płakać chce. Chyba nie do końca wierze, że coś z czym się męczyłam ponad 10 lat zniknie bezpowrotnie w kilka miesięcy
Sign66 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując