Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - laptop kobiecy
Wątek: laptop kobiecy
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-04-06, 06:24   #44
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: laptop kobiecy

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
rozgrzeszam

a tak przy okazji, czy jakąś mądra głowa, mogłaby mi powiedzieć czy zakup asusa transformera jest dobrym pomysłem?

Moim zdaniem jest to genialny pomysł, ale jestem nieobiektywną użytkowniczką od jakoś tak, lipca ubiegłego roku chyba. (Mam tez 2 letniego laptopa HP z mocnym wyposażeniem bo służył do robienia grafiki - wiec wszystkiego ma dużo, mocne i szybkie- od czasu kupienia Transformersa, lezy nieużywany)

Kocham transformersa miłością szczerą, wszędzie ze sobą noszę w torebce, jest to moje ukochane cacuszko.
Służy mi tak że jako eee-bok, choć faktycznie to zupełnie inne urządzenie.

jest to urządzenie zupełnie inne od laptopa. To co sprawdza się na padzie , mnie nie sprawdzało sie na laptopie i odwrotnie.

Zasadniczo, traktuję pada jak podręczny czytnik stron WWW, aparat forograficzny, pamiętnik, kalendarz, notatnik ,gazetę, mini biuro, notes, zabawkę.

Sprawdzają się na nim funkcje których nie stosowałam przy laptopie.
Na laptopie np. nie czytałam eboków mimo że niby monitor wiekszy, unikałam noszenia laptopa ze sobą (bo lapki są po prostu ciężkie, Transformers z odłączoną stacją dokującą waży tyle co zeszyt)

Nie gram na komputerach bo mnie to śmiertelnie nudzi, grafiki nie tykam bo kiedyś w tym pracowałam i mam na razie serdecznie dość, jak chcę obejrzeć film to podłaczam sie jednak laptopem do telewizora- na laptopie nie znoszę oglądać filmów)

Tak jeszcze o tych filmach myślę- w sumie można przecież zgrać film na jakiś klucz USB i podłaczyć do stacji dokującej (sa wejścia, można tez podłaczyć myszkę do niej) i tez na padzie sobie obejrzeć. W sumie płyty CD tez już chyba odchodzą do lamusa


Monitor Transformersa nie jest za mały i nie męczy oczu.
Bardzo sprawdza się system który w nim jest i pozwala na swobodne oglądanie nawet pod dużym kątem - w laptopie tego nie ma.
Zasadniczo, jestem bardzo oporna na technikę i każdą zmianę sprzetu odchorowuję dłuzszy czas. Przesiadkę na transformersa zaliczyłam bezkolizyjnie w godzinę - miłość od pierwszego wejrzenia.

IMO, to wynalazek na skalę koła, ewentualnie pilota od TV. Dla mnie jest jak puderniczka- jak ich nie ma w torebce, to z domu nie wychodzę

Do laptopa już nie wrócę.

Ja polecam
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując