Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-04-17, 22:19   #1136
martagrzechuwarta
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 31
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Cytat:
Napisane przez cierlica Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny bardzo sie ciesze ze trafiłam na to forum mam wiele obaw przed jazda i doskonale rozumiem wiele waszych obaw. Mam prawko od lutego 2010 i jechalam moze ze 3 razy od tego czasu.
Po pierwsze bardzo boje sie parkowania, waskich ulic, wyjazdu z jednokierunkowej na dwukierunowa. cvały czas sie usprawiedliwiam ze boje sie jezdzic bo za wielkie auto bo jak cos narobie to bedzie kłotnia z mezem itd. ale sama sobie powoli uswiadamiam ze to moja wewnetrzna blokada- strach po prostu. Tym bardziej mnie to boli ze baaaaardzo chcialam miec prawo jazdy i jak juz je zrobilam to byłam przeszczesliwa i nie myslałam nawet ze tak sie zablokuje. A dzisiaj to juz na maxa sie dobiłam poniewaz moj synus 2,5 roku miał wysoka goraczke a maz był w pracy nie wiedzialam co robic czy jechac do apteki po jakis mocnejszy lek na goraczke czy do szpitala i w koncu nigdzie nie pojechalam, synkowi goraczka spadała ale ja mam mega doła ze nie mogł na mnie liczyc w chwili zagrozeniajestem wscikła na siebie. Zadzwonilam do meza i powedzialm ze jak worci z pracy to bedzie siedzial z synem a ja jade na miasto o 23 bo chyba oszaleje jak nie zaczne, zniszczy mnie to od środka. Trzymam za Was kciuki bo wiem co czujecie !!!
Ja mam prawko od roku. Podejrzewam, że nie jezdziłam bym teraz tak duzo (praktycznie nie ma dnia, żebym nie siedziała za kółkiem), gdyby nie to, że sytuacja mnie zmusiła. Jakiś tydzień od odebrania prawka jechałam z ojcem (ja za nim) do chorej babci. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że wrócić musiałam sama do domu po leki, a tata musiał zostać z babcią. Ulewa była straszna, nie widziałam pasów jak jechałam. Stracha miałam ogromnego, ale dzięki temu potem w ogóle nie bałam się jeździć. Więc radzę Ci- w najbliższy wolny dzień weź samochód i po prostu pojedź gdziekolwiek, jeżeli boisz się wybierać daleko, oddal się chociaż samochodem na 15 minut od domu. Im dłużej będziesz to odkładać tym będzie gorzej i będzie Ci się to wydawać większym wyzwaniem. A po co fundować sobie dodatkowy stres? Poza tym to, że możesz się sama gdzieś oddalić daje ogromne poczucie niezależności...Trzymam kciuki!!!
martagrzechuwarta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując