Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Przesuszona skóra cera mieszana
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-12-12, 08:22   #15
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
Dot.: Przesuszona skóra cera mieszana

Cytat:
Napisane przez Misthios Pokaż wiadomość
Dzięki za wyczerpującą wiadomość <3
Właśnie chyba się gubię w tej pielęgnacji a w zimie szczególnie wyraźnie to wychodzi. Może trochę przesadziłam, bo skóra na czole nie schodzi mi płatami tylko takim jakby śniegiem
Byłam przekonana, że Cicalfate nie ma parafiny damn! Bo też jej unikam jak ognia i służył mi na wakacjach, zniknęły mi pojedyncze wypryski a buzia była jakby miększa i gładsza, teraz nie używam go już tak często (czyt. codziennie) tylko może raz na 2-3 tyg kiedy właśnie aż mnie ścina jak marszczę czoło
Próbowałam kiedyś myć buzię olejami, ale się zniechęciłam. Miałam nawet tę specjalną ściereczkę z mikrofibry ale wtedy miałam wrażenie, że się kleję i zapycham i obsypało mnie strasznie, więc znów wróciłam do żeli do twarzy i najlepiej mi się nimi zmywa makijaż i są to zwykłe na chybił-trafił żele do cery mieszanej z Rossmanna, raz Ziaja, raz Garnier, raz coś innego, czasami Avene albo Iwostin właśnie albo droższe te La Rosze Posej etc
Czytałam gdzieś kiedyś, że najlepiej na noc nic nie nakładać na buzię, bo ona sama w nocy się "oczyszcza" a kremy i serum tylko właśnie zapychają.
Olej kokosowy nakładam na ciało, ale widzę, że nawet on nie daje często rady. Może po prostu mam skórę atopową ale tu właśnie się zgodzę, że jakby tak było to -> dermatolog koniecznie.
Jednak ja mam problemy tylko zimą. Swędzą mnie też często łydki i wydaje mi się, że to przez sezon grzewczy
Oesu, oesu, nie czytaj takich bzdur! Jak ktoś może takie bzdury z tyłka wzięte rozpowszechniać Skórę i włosy trzeba pielęgnować i ochraniać kosmetykami, a jesienią i zimą, gdy powietrze jest suche (ja od razu to czuję), a ogrzewanie daje na maksa, jest to tym bardziej istotne, żeby nawilżać, nawilżać i jeszcze raz nawilżać. Inaczej będzie się miało suchą, ściągniętą, matową, poszarzałą cerę bez cienia blasku. Ja od razu widzę kolosalną różnicę w dni, kiedy chce mi się pieczołowicie nakładać kosmetyki, a kiedy mi się nie chce. Bez porównania.

A to jakich Ty olejów używałaś? Ja nie używam jakichś ciężkich, naturalnych, co to je trzeba maziać po twarzy jakąś ścierą, fu. Ja używam lekkich formuł, takich, które emulgują z wodą i po których nie ma śladu w momencie spłukania wodą, cera jest czysta, nie ma na niej żadnego "filmu". La Rosz Posej to dla mnie gónwniane kosmetyki :P Tak samo Vichy.

Jak byś miała atopową, to byś miała charakterystyczne, czerwone, swędzące placki tu i ówdzie. Myślę, że to głównie kwestia suchego, jesienno-zimowego sezonu grzewczego, u mnie niestety też od razu czuć różnicę na skórze całego ciała.

Edytowane przez 9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Czas edycji: 2019-12-12 o 08:25
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując