Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kalenistyka - czy warto?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-02-15, 20:30   #5
Kuningatar
Raczkowanie
 
Avatar Kuningatar
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Fennia
Wiadomości: 459
Dot.: Kalenistyka - czy warto?

Cytat:
Napisane przez psychobunny Pokaż wiadomość
Mega rzeczowy, mądry komentarz
Dzięki

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Oj, sorry za głupią literówkę Nie wiem, dlaczego tak głupio mi się pochachmęciło, chyba po prostu jeszcze w głowie nie uleżał mi się dobrze ten termin
Czy to nie wynika jasno z mojego posta? Ja o tym wiem, właśnie chodzi mi o porównanie treningu z własną masą (kalistenicznego) z takim z zewnętrznym obciążeniem, na siłowni (kulturystycznym)
No sweat Zauważyłam, że to słowo z jakiegoś powodu się przyjęło w języku polskim. Tytułu wątku chyba się nie da zmienić, chociaż mogę się mylić, bo jestem kiepska w te klocki
Wynika, wynika. To tylko ogólny komentarz, żeby ktoś przypadkiem czytający nie pomyslał, że od przysiadów i pompek urosną pudzianowe mięśnie.

Co do Twojego pytania, to mądrzy ludzie po obu stronach twierdzą, że opór to opór i nieważne czy to sztanga czy własne ciało. Oczywiście słowo "mądrzy" jest tu kluczowe Myślę, że różnice w wyglądzie wynikają głównie z innego sposobu odżywiania. W kalistenice idea robienia masy nie ma sensu głównie dlatego, że "masa" to zbędny balast utrudniający panowanie nad własnym ciałem. Czyli po raz kolejny wszystko sprowadza się do diety. Zresztą Wade pisze o tym dość obszernie i dosadnie Anyway, niezależnie od tego, czy złapałabyś za sztangę czy za drążek, szanse na nadmierny rozrost mięśni są znikome. Fotki z zawodów są zawsze przekłamane, a te dziewczyny przez większą część roku tak nie wyglądają. Tzn. te z pierwszej fotki. Tą drugą zostawiam bez komentarza
Co do biustu - ja nie zauważyłam, żeby stracił na jędrności czy obwisł od jakichkolwiek ćwiczeń, a poza kali zdarzało mi się złapać za sztangę albo pobiegać. Fakt, utrata tkanki tłuszczowej zawsze wpłynie na wygląd biustu, a kondycja skóry też jest tu znaczącym czynnikiem. Z tym, że to są sprawy bardzo indywidualne i dopóki nie spróbujesz, to się nie przekonasz. Ja bym sie nie martwiła na zapas
Co do zmian w proporcjach to właściwie trudno powiedzieć. Każdy ma jakieś predyspozycje i jakby nie było do pewnego stopnia ogranicza nas nasz typ sylwetki. Ja nigdy nie będę wyglądać jak grecka bogini bo mam 10 cm więcej w ramionach niż w biodrach i kiepskie nogi. Myślę, że jeśli będziesz robić całą wielką szóstkę i kontrolować progresje, to wypracujesz sobie najbardziej optymalną dla Ciebie sylwetkę. Pewnie nie jest to odpowiedź jakiej oczekiwałaś, ale tu naprawdę nie ma reguły. Każdy z nas jest inny i nikt nie będzie miał dokładnie takich samych rezultatów.
Co do szkodliwości ćwiczeń, to na pewno szkodzi zła technika i naprawdę warto poświęcić czas na nauke poprawnej formy, nawet kosztem progresowania. Ja do dziś pamiętam ten ból pleców po kroku 2 mostu
Stanik sportowy moim zdaniem warto zakładać zawsze, nawet do jogi Jak masz wygodny i dobrze trzymający to nie widzę potrzeby od razu kupowania nowego.

Jeśli mogę coś od siebie doradzić, to powiem tak: nie zastanawiaj się co lepsze, nie rób przygotowań, nie rozmyślaj o możliwych efektach, tylko zacznij już. Daj Wade'owi szansę. No i zawsze jest Al, Al to mistrz A jeśli zechcesz odmiany, to polecam zajrzeć tu: http://www.youtube.com/user/TheF0rtress
Good luck!
__________________
You say I'm getting older. I say I'm getting better.
Kuningatar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując