[Liszja]

Napisane przez edan84

Nadal nic nie pisałem dzisiaj o tym zwolnionym gościu.

O relacjach sprzedawca - klient, pracodawca - pracobiorca wystarczająco już mówi prawo pracy i dostatecznie dobrze to reguluje. Nie widzę potrzeby aby sprzedawca lub pracodawca musiał wiedzieć o preferencjach seksualnych klienta/pracownika, lub żeby pracownik miał obowiązek przeszkalania się w obsłudze klienta homoseksualnego w inny niż zwyczajowy sposób, w szczególności inny niż regulowany prawem sposób.

Gdzie niby napisalam, że to jest jakas potrzeba wiedzy? Jest roznica miedzy twoim usilnym forsowaniem jakiegos obnoszenia sie a uswiadamianiem pracownikow, że jezeli klientami bedzie para mezczyzn albo jedna z pracownic przyjdzie na firmową impreze z dziewczyną to jest to cos normalnego i nie ma w takich przypadkach przyzwolenia na zachowania takie jak u zwolnionego. Bo tak, przeczysz sam sobie i z jednej strony twierdzisz, że nie potrzeba takich programow, z drugiej usilnie probujesz odsunac najglosniejszy przyklad ostatnich miesiecy, przy ktorym okazuje sie jednak, ze takie programy są nadal potrzebne. Co jest cholernie przykre i tez chcialabym, aby nie bylo w ogole potrzeby robienia czegos takiego, ale to juz wina samych pieniaczy a nie firmy wprowadzajacej zderzak bezpieczeństwa w ramach swojej polityki.