Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem
no a ja kochane jutro wracam do domu, przyznam szczerze ze po 3.5 miesiaca ciaglego przebywania ze soba za nic nie pamietam jak wyglada zwiazek na odleglosc i wcale nie chce soebie przypominac jak to jest czekac na smsa maila czy telefon...jak to jest odliczac te pier**lone dni do kolejnego spotkania..jak to jest nie budzic sie okob niego i nie dostac buziaka w czolo gdy on wychodzi do pracy...nie chce sobie przypominac dnia bez przytulenia dotyku pocalunku...nie chce...ale musze... dobrze ze mamy zapolanowane 3 spotkania do przodu i ze mamy na co czekac...smutno..ale takie nasze zycie, zycie zwiazkow na odleglosc...ehhh
|