Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Farby FRYZJERSKIE w domu, czyli w poszukiwaniu wymarzonego koloru :)

julianna-p · 2011-07-07, 18:00

witam wszystkie nowe na watku

kathy mieszalam 4.0 z 5.4 dawalo piekny (ciemny) kolor, ale taki mocno cieply wygladal jak wlosy hindusek

(zdjec nie mam wiec nie zalacze, ale kolor byl piekny)

agusiaki widze, z Ty jak ja mialas cala palete na glowei

, koniakowy kolor nosilam tuz po maturze jest swietny, ale jak pisala kathy u mnie byl matowy, rzucaly sie na nim w oczy nawet najmniej uszkodzone koncowki

, karmel uzyskiwalam jakies 2 lata temu po splukanym revlonie i zupelnie sie w nim nie czulam ( poziom 8).

melina to jest fakt , jednemu kosmetyk dziala na skore/wlosy, a innemu jedynie na uklad nerwowy

co do moich wlosow-> dzisiaj zrobilam ce-ce 8.45 i na razie jestem zachwycona ( chociaz wlosie mokre jeszcze

). robilam po 2 tygodniach od mieszanki vitalitys. dlaczego?? bo kolor nie wyszedl juz z czerwienia, a poczatkowa pomarancza z kazdym myciem schodzila w zolc

. w dodatku cos co mnie mega zaskoczylo przy upinaniu wlosow- miejscami vitalitys w ogole nie chwycila moich odrostow chociaz robi to saszetka delii!!! gdyby nie to, ze nosze grzywke pewie zauwazylabym szybciej, ale puszysta grzywka dosc skutecznie przykrywala z mojego punktu widzenia

. po vitalitys przesuszylam tez koncowki

. na probe wzielam ce-ce bo jesli zechce sie pozegnac z rudoscia to niech to bedzie cos mega

(chociaz mi i tak pozostanie kolor zwiazany z rudoscia

2011-07-07, 18:00	#53
julianna-p Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 2 249	Dot.: Farby FRYZJERSKIE w domu, czyli w poszukiwaniu wymarzonego koloru :) witam wszystkie nowe na watku kathy mieszalam 4.0 z 5.4 dawalo piekny (ciemny) kolor, ale taki mocno cieply wygladal jak wlosy hindusek (zdjec nie mam wiec nie zalacze, ale kolor byl piekny) agusiaki widze, z Ty jak ja mialas cala palete na glowei, koniakowy kolor nosilam tuz po maturze jest swietny, ale jak pisala kathy u mnie byl matowy, rzucaly sie na nim w oczy nawet najmniej uszkodzone koncowki, karmel uzyskiwalam jakies 2 lata temu po splukanym revlonie i zupelnie sie w nim nie czulam ( poziom 8). melina to jest fakt , jednemu kosmetyk dziala na skore/wlosy, a innemu jedynie na uklad nerwowy co do moich wlosow-> dzisiaj zrobilam ce-ce 8.45 i na razie jestem zachwycona ( chociaz wlosie mokre jeszcze). robilam po 2 tygodniach od mieszanki vitalitys. dlaczego?? bo kolor nie wyszedl juz z czerwienia, a poczatkowa pomarancza z kazdym myciem schodzila w zolc. w dodatku cos co mnie mega zaskoczylo przy upinaniu wlosow- miejscami vitalitys w ogole nie chwycila moich odrostow chociaz robi to saszetka delii!!! gdyby nie to, ze nosze grzywke pewie zauwazylabym szybciej, ale puszysta grzywka dosc skutecznie przykrywala z mojego punktu widzenia. po vitalitys przesuszylam tez koncowki. na probe wzielam ce-ce bo jesli zechce sie pozegnac z rudoscia to niech to bedzie cos mega (chociaz mi i tak pozostanie kolor zwiazany z rudoscia __________________ What’s the difference between a terrorist and a redhead? … you can negotiate with a terrorist." *„Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł, ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć.” Coco Chanel*