2007-04-01, 18:25
|
#50
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 2 249
|
Dot.: Sex oralny...co i jak??
racja, seks oralny to nie zło. trzeba się tylko przemóc i ja miałam pewne opory z początku, jak chyba każda z nas, to całkowicie naturalne. niektóre z dziewczyn nie potrafią się po prsotu przyzwyczaić do specyficznego zapachu czy smaku, lub też boją się że sperma wyląduje w ich ustach. ja np nie kończę w buzi, mój TŻ wie,że kiedy zbliża się orgazm ma lekko udchylić moją głowę. lubię patrzeć kiedy szczytuje,a później wytrzeć go chustką. co do mientki to i tu miałam opory, bałam się braku akceptacji,itp. jednak i tu przemogłam się dosyć szybko i dziś żałuję tylko że ciut za późno.
co do "loda" to u mnie polega to na lizaniu penisa jak lizaka, na zmianę z okrężnymi ruchami języka w dół i w górę, na przemian w obie strony oraz na ssaniu i wkładaniu jak najgłębiej do ust. to chyba tyle... a więc-do dzieła dziewczyny
|
|
|