[madie]

Napisane przez Daisy23

madie- nie wiem jak dziewczyny ,ale dla mnie cienie APC to dziwna historia Kazdy cien naklada sie inaczej, inaczej sie trzyma ,inaczej rozprowadza .Nie ma na te cienie przepisu. mysle ,ze przy tych cieniach duzo zamieszania o nic...Pomimo,ze pieknie wygladaja w pudeleczkach to cholernie trudno zrobic nimi caly makijaz...Mam piekne zloto ,ktore absolutnie do niczego sie nie nadaje...Uwielbiam kuleczki rozwietlajace i wszystkie ich blyszczace pudry ,ale cienie to dla mnie klapa ...Musze do nich wrocic i podjac rzucona rekawice ...Mam baze Lummene i baze APC -musze sprawdzic .Kiedys zrobilam jeden makijaz na bazie APC i w zasadzie sie przykleil ,nie dalo sie nic na nim za to cieniowac...Na pewno teraz znow wroce do tych cieni ,bo mam z 12 odcieni ,ale one wcale nie chca ,zebym sie z nimi przyjaznila Wroce do tematu niedlugo ...Moze cos wspolnie wymyslimy - w sumie tez by mi sie przydal jakis przepis

No właśnie też zauważyłam, że już nawet w pudełeczku każdy zachowuje się inaczej. Kameleon i opalizujący brąz są w takich jakby grudeczkach miękkich i dużo lepiej się nakładają a ten fiolet jest zupełnie sypki. Na żelu i tak schodził i pewnie przez ten żel nie mogłam pożądnie też nałożyć zielonego cienia, co wydawało mi się baaaardzo dziwne, bo przecież z inglotami nie ma takiego problemu. Są intensywne i łatwo je się nakłada.
Poza tym muszę powiedzieć że ten żel nie utrwalił mojego dziennego makijażu oczu. cienie po kilku godzinach miałam totalnie zrolowane, nie wiem o co chodzi
Dziś makijaż zrobiłam podobnymi cieniami jak wczoraj, żelu nie używałam i mejkap trzymał się lepiej. Coś ten żel jest podejrzany.
A co do cieni sypkich to chyba będzie lepiej nakładać je "na ślinę" a nie żel, to wtedy będzie można lepiej wycieniować oko.

Napisane przez Eska88

jak dla mnie to zdecydowanie wygrywa 1 - braz i 5 - fiolet. Braz dlatego ze wydaje mi sie ze najlepiej do Ciebie pasuje i podkresla Twoja urode, a fiolet dlatego ze do fioletow mam slabosc

dziękuję

Napisane przez coldold

I nie muszę się wysilać, bo ktoś zrobił to za mnie, czytając w moich myślach

hehe, dziękuję