[katsummer]

Czytam Was, od kiedy napalilam sie na klasyczna torebke Chylak, ktora rozwazalam jako alternatywe dla Celine C, na ktora zachorowalam. Wczoraj przyszla informacja, ze torebka jest dostepna, lece na strone i...jakos mi zapal opadl. Wydaje mi sie, ze to przez to czego sie naczytalam, ze schodzi zlote pokrycie z zelastwa (absolutnie nie powinno przy tak krotkim uzytkowaniu, jak u osoby ktora o tym pisala), a kolezance zupelnie starl sie zloty napis. O ile to nie jest niespodzianka, bo takie zlote wytlaczanki lubia sie scierac, o tyle nie bardzo chce placic 1200zl za cos takiego. Czy ktos ma tego klasyka i napisze mi, czy warto jednak wydawac ta kase?