2015-10-03, 19:09
|
#83
|
Spaceroholiczka
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 27 526
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Cytat:
Napisane przez kascysko
To już doczytałam, wybacz Bardziej chodziło mi o Kav
|
Kasiu, mnie te wszystkie prolaktyny, testosterony, cytologie, posiewy i inne wychodziły w ostatnim czasie w normie. Trądzik jak był tak cały czas mi doskwierał i mam na myśli duże ropne guzy, w trakcie @ zdarzało mi się krwawić tak mocno, iż jeździłam na IP, włosy wychodziły garściami. Zdiagnozowano jedynie mocne tyłozgięcie (przez co obrywa mój pęcherz), duże zrosty na jajnikach, lekko zniekształcone jajowody i ja sobie naprawdę chwalę anty, nawet jeśli nie wiem, co mi może dolegać.
Za to zmieniłam dermatologa. Co prawda idę do niego pierwszy raz w listopadzie, ale jak od ostatniego usłyszałam, że moje ŁZS - które daje mi się teraz jesienią przy centralnym i czapkach mocno we znaki - to trądzik na skalpie parsknęłam śmiechcem Trądzik jako winowajca wszystkich dolegliwości. Jak ciocię Scar łamie w krzyżach, to to też jest trądzik - kręgosłupa
Robię sobie małe SPA - wtarłam wodę brzozową, nałożyłam oliwkową Vatikę na włosy spryskane Shaumą świeżość bawełny, olejowego Biovaxa, na twarz wyląduje glinka od Żanetki
|
|
|