Dot.: Nowe mieszkanie okazało się małym koszmarkiem
Nie rozumiem serio ludzi podchodzscych do wyboru mieszkania i remontu jakby to była sprawa życia i śmierci.
I tak wszystko potem wyglads podobnie
Może sama już tyle razy zmieniałam miejsce zamieszkania ze dla mnie to tylko kolejne mury
Moim zdaniem z taka nadwrażliwością powinniescie mieszkać w domu
|