[Nightmare666]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87134309]Dobra bo ja tak odpowiadam i odpowiadam a wy mi na moje nie odpowiadacie.

Ja bym chciała dalej wiedzieć czy jakby wasz mąż umarł z powodu zmuszania go do pracy w upale to czy nie dochodziłybyście swoich praw, jakiegoś zadośćuczynienia od pracodawcy? Nie pozwałybyście go do sądu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

A mąż byłby niewolnikiem czy wolnym człowiekiem szanującym siebie, swoje życie i nie pracowałby u takiego wyzyskiwacza? Tylko nie pisz, że nie ma pracy na rynku, bo nawet u mnie w małym mieście praca jest a nie ma kto pracować.

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez Ingrid80

No nic. Zamykam bajzel i idę do domu. Wszak temperatura na zewnątrz dobiega 30st. Autobusy i taksówki nie jeżdżą z powodu upału, więc będę się wędrować na piechotę. Na pewno poczuję się lepiej niż gdybym dalej siedziała sobie koło wiatraka [emoji23][emoji23][emoji23]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uważaj z tą piechotą tylko jak zacznie się burza.