Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zmniejszenie piersi cz.2
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-02-19, 15:53   #3787
yo_anka
Raczkowanie
 
Avatar yo_anka
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 106
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Cytat:
Napisane przez d_Oro_ta Pokaż wiadomość
Zdecydowanie nie robią! Byłam w pazdzierniku 2018, bo przez telefon powiedzieli ze robia a na konsultacji, ze juz od 10 lat nie. Strata czasu ;/
Forumki wiedzą wszystko w temacie.😀
A to forum to skarbnica wiedzy!😀

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Monieka Pokaż wiadomość
Ja jestem już po wizycie kontrolnej w Łęcznej - 2,5 miesiąca po operacji. Generalnie doktor powiedział że wszystko się już ładnie zagoiło, te szwy wewnętrzne nie wiadomo czemu ale przebijają mi się przez skórę - niektóre udało mu się po prostu wyjąć a niektóre tylko przyciął bo nie chciały wyjść. I tak, mogę już nosić normalne staniki - już mogę pożegnać pancerz, staniki każde byle by nie na fiszbinach. Na noc także już pancerza nie potrzebuję choć jeszcze go nakładam bo jakoś tak bezpieczniej się w nim czuję... Miałam całą listę pytań - co można a czego nie można - generalnie doktorek odpowiedział mi że jestem zdrowa kobieta, nic mi nie dolega więc mogę już robić wszystko, mogę wrócić do sportu itp. Na pytanie czy mogę jechać na narty - tak mogę pod warunkiem że nie będę jeździć na brzuchu . mam sobie przyklejać te silikonowe plastry Sutricon - i mówił że mam je zdejmować pod prysznic i potem z powrotem naklejać te same - faktycznie w nich się nie kąpie??
Doktor mówił że te szwy wewnętrzne mają czas nawet do 5 miesięcy na całkowite rozpuszczenie się.
Podeślę niedługo fotki - 2.5 miesiąca po operacji.
Jedyne co to ciężko mi się było dowiedzieć jak przebiegła sama operacja - wiem tylko że na szypule, że było na sali 4 lekarzy i jakiś człowiek i tylko tyle udało mi się od niego wyciągnąć ale to ponoć i tak dużo ;-)

Dodałam kilka fotek
Piękne piersi.
Naprawdę ładnie wyglądają.
Dopiero teraz obejrzałam je na komputerze bo na telefonie mało co widzę.
Gratulacje!

Plastry silikonowe jeszcze przede mną.
Ale nosiłam je już po cesarceJe faktycznie nosiło się całą dobę, ściągało się do kąpieli tylko a po kąpieli na osuszoną skórę z powrotem się elegancko przyklejały, bez balsamów w tym miejscu.
Pamiętam że nosiłam za trzy miesiące przez ten czas blizna ładnie zbielała i zmniejszyła się.
A po pewnym czasie od skończenia używania plastrów blizna rozlazła się na szerokość, ale ja mam taką tendencję i już.

Szkoda, że te szwy wewnętrzne tak długo się rozpuszczają i lubią wyłazić.

Pani doktor właśnie mi napisała że chętnie by mnie zaprosiła żebym przyjechała na kontrolę żeby usunęła te szwy wewnętrzne które tak blokują ładne gojenie się.
A trochę mi to nie na rękę, bo teraz cały tydzień jestem sama z dziećmi, bo mąż szkoleniu w Gdyni....
__________________
Czy naprawdę warto wydawać środki, których się nie ma, na kupowanie tego, czego tak naprawdę się nie potrzebuje, tylko po to, żeby zaimponować tym, których się nie lubi?
zasłyszane
yo_anka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując