Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87164392]Wiesz, że niektórzy na wigilii mają po kilkanaście w porywach do 20 paru osób?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
u mnie jak się moje rodzeństwo zjedzie na święta (razem ze stałymi partnerami) to jest nas 13 osób w tym 6 wielkich chłopów co sobie lubią pojeść. do tego wpadną dziadkowie z obydwu stron, jakieś ciotki, wujki... i robi się w najgorszym momencie ponad 20 osób. i tak. na 3 dni świąt trzeba kupić jedzenia jak dla wojska. i albo wszystko idzie, albo każdy zabiera jakieś pozostałości. nie wyrzuca się tego jedzenia.
samo śniadanie dla tych 13 'podstawowych' osób to jest wyzwanie. chłopaki jedzą na śniadanie jajecznicę z 6 jaj. dla nich samych na jeden posiłek poszłoby prawie 40 jajek. a jeszcze np x3 dni?
więc mnie kupowanie jedzenia jak na wojnę, nie dziwi.
Edytowane przez Pani_Mada
Czas edycji: 2019-09-12 o 09:58
|