[RiverOfDirt]

Witajcie Dziewczyny

Od dawna podczytuję tematy na forum Fitness, nie należę może do najaktywniejszych forumowiczek, bo moja wiedza w tej dziedzinie dość uboga, ale mam nadzieję, że bardziej doświadczone użytkowniczki będą w stanie coś mi doradzić. A więc do rzeczy.

Od razu zaznaczam, że nie mam problemów z wagą czy sylwetką i właściwie nigdy nie miałam, jestem osobą aktywną fizycznie, od kilku miesięcy biegam co 2-gi dzień, ćwiczę w domu, wcześniej chodziłam na fitness kilka razy w tygodniu i tym sposobem aktywność fizyczna stała się częścią mojego życia. Co do odżywiania - myślę, że nie ma się do czego przyczepić, staram się jeść o regularnych porach i ogólnie zdrowo się odżywiać, ale wiadomo, czasem zdarza się zaszaleć i nie robię z tego problemu. Moje ciało trochę się zmieniło, wg większości opinii na lepsze - przede wszystkim czuję, że mam mięśnie, skóra na mnie nie wisi, tkanki tłuszczowej nie mam zbyt wiele. Jedyne, co trochę mnie irytuje to to, że przez te mięśnie czuję, że moja sylwetka jest taka jakby.. hm, zbita. I trochę mi z tym dziwnie, bo wcześniej miałam chyba bardziej wiotką budowę, mimo nieco większych bioder i ud.

Uff, już przechodzę do sedna. Jakiś czas temu zamarzył mi się umięśniony brzuch. Zaczęłam od kupna hula hoop z wypustkami, ale właściwie niewiele mi to dało, bo zbyt wiele tłuszczu do spalenia nie miałam. Potem postawiłam na ćwiczenia na drążku i... faktycznie, mięśnie zaczęły się wzmacniać, ale jednocześnie wyszły mi strasznie "do przodu", co lekko zaczęło mnie wkurzać, bo wcześniej mój brzuch był dość wklęsły (tak, wiem, to żaden powód do dumy, gdy nic specjalnego się nie robi ). "Drążkuję" już od mniej więcej pół roku, staram się urozmaicać ćwiczenia (głównie przyciągam nogi do klatki lub podnoszę i opuszczam), jak już wspomniałam wcześniej, biegam, czasem sobie odpalę "Killera", by się trochę zmęczyć, ale cały czas mam wrażenie, że tkwię z tym brzuchem w miejscu. Co robić, by osiągnąć taki efekt?: http://perfectbodyrx.com/wp-content/...12/01/abs5.jpg
Załączam przy okazji fotki brzucha, z góry przepraszam za jakość. Fotka nr 1 była robiona w styczniu 2013, fotka nr 2 - sierpień 2013.

Wyszedł mi chyba trochę przydługi post, ale mam nadzieję, że ktoś to przeczyta i udzieli mi jakichś wartościowych wskazówek.