Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?
Owszem, odczuwam. Wzrosły rachunki (prąg, gaz), ceny w sklepach są wyższe - większe zakupy to już nie 300 zł, lecz 600 zł.
Ceny nieruchomości, wynajmu oraz np. remontu, różnych usług też poszły w górę.
Cukru nie kupuję (przed wakacjami robiłam nalewki i obkupilam się w cukier, teraz nie), zapasy robię takie, jak co roku. I jak co roku korzystam z dóbr natury (grzyby i na działce leśnej, poziomki we własnym ogródku).
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
|