Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Lidl - zakupy kosmetyczne
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-08-08, 14:36   #3
Vegusia
Rozeznanie
 
Avatar Vegusia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 647
GG do Vegusia
Dot.: Lidl

Cytat:
Napisane przez MonikaPogrzeba Pokaż wiadomość
Ja do Lidla mam daleko, wiec wlasciwie to nie robie w nim zakupow. przez te 7,5 roku co mieszkam w DE, zrobilam moze z 5 razy tam zakupy. Jak jestem w Pl( w moim miescie otworzyli Lidl jak wyjechalam z kraju) zrobilam zakupy ze 4 razy.

Kiedys byly plyny dwufazowe , kupilam raz jeden co kolorowa warstwe mial w kolorze niebieskim, a jak bylam w Pl to mamie kupilam aloesowy czyli z zielona warstwa. Milo je wspominam.
W lutym tego roku rzucili u mnie kosmetyki z mocznikiem(Urea). Wczesniej Aldi po raz ktorys rzucil na sklep kosmetyki z mocznikiem, ale nie bylo emulsji do mycia, wiec przejechalam sie do Lidla po emulsje do mycia, nic wiecej nie bralam z tych kosmetykow. Do tego kupilam posciel dla dziecka. Kosmetyki z mocznikiem z Aldika jak i ta emulsja z Lidla maja taka sama jakosc jak mocznikowe kosmetyki z apteki, ale cenowo wychodza jeszcze lepiej.
Jesli Lidl w Pl tez robi takie akcje, ze pojawiaja sie kosmetyki, ktore w stalym sortymencie nie sa to zachecam do wyprobowania i zrobienia zapasow. U mnie co jakis czas tez Lidl wypuszcza swoja linie naturalnych kosmetykow. Nigdy ich nie widzialam na oczy, bo jak pisalam wyzej nie mam Lidla pod nosem, wiec wszekie zakupy robie w Aldi Süd i Rossmannie.
u nas (chyba z tok temu) była właśnie wypuszczona seria Suhada Nature Rozeszła się w kilka dni... Była naprawdę interesująca składowo: dużo naturalnych ekstraktów; wszytsko bez slsa, parafiny, silikonu, konserwantów praktycznie też chyba nie było (dokładnie nie pamiętam, może jedynie sodium benzoate). Niestety myjadełka były z alkoholem na drugim miejscu.Moja mama kupiła szampon i użyłyśmy go po razie (alkohol "zadziałał" wystarczająco skutecznie, aby nas szybko zniechęcić) i szampon poszedł do prania skarpetek
Mama kupiła też krem na noc i na dzień. Użyłam kilka razy tego na dzień i dostałam takiego uczulenia,. jakiego nigdy w życiu nie miałam...leczyłam je około tygodnia, a twarz cała była w czerwonej pokrzywce. Niemniej krem był całkiem fajny. Podejrzewam, że uczylił mnie parfum, bo niestety był wysoko w skaładize. Oprócz tego mazidełka Suhady bym pewnie poleciłą nie wiem, czy ta seria jeszcze będzie.
Vegusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując