2009-11-16, 02:00
|
#45
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 9 794
|
Dot.: Migrena
czytam ten watek i mi lepiej od razu, widzac, ze nie tylko ja cierpie na ten problem :/
u mnie chyba nie ma tygodnia, zeby mnie glowa nie bolala, niebawem koncze 27 lat, a cierpie na bole migrenowe od wieku nastoletniego
sa one roznego stopnia, kiedys byly o wiele silniejsze, ale pewnie dlatego, iz teraz gdy nie moge wytrzymac siegam po ketonal
jak mialam 18 lat, cierpialam na niesamowicie silny napad, ktory trwal 3-4 dni, pamietam, ze jeden dzien zwijalam sie z bolu w lozku i balam sie ruszyc, aby go nie nasilic
jakby tego bylo malo od 2 lat pracuje jako stewardessa, takze i tryb zycia, wstawanie raz o 13:00, raz o 3:30.......klimatyzacja, zmiany cisnien, zmiany pogody, no i zatoki sa dla mnie normalnością, a to jak wiadomo wcale nie pomaga w kwestii migreny
czasami wystarczy, ze spie 5 godzin i jak wstane, to po jakis 3-4 godzinach sie zaczyna......od razu biore tabletke, gdyz wiem, ze jak tego nie zrobie to sie bedzie nasilalo
teraz od tygodnia mnie trzyma, pulsująca skroń, w poniedzialek sie nie wyspalam, pogoda sie caly czas zmienia i mi sie dostaje, a raczej mojej glowie
prawie codziennie musze wziac tabletke, zazwyczaj biore ibuprom zatoki x2, bo to mi obecnie najlepiej pomaga, czasami siegam po nurofen forte, a jak juz atakuje mnie tępy ból to ketonal
najbardziej martwi mnie branie tych lekow, gdy czuje, ze migrena nadchodzi od razu siegam po tabletke, bo sie boje i wiem, iz jak jej nie wezme, to sie bede zwijala i nie bede mogla glowy wyprostowac nawet, czy normalnie oczu otworzyc
napiszcie kochane, jakie leki sa najmniej szkodliwe? czy ta kofeina faktycznie pomaga?
Edytowane przez Chloestic
Czas edycji: 2009-11-16 o 02:02
|
|
|