[kaledonia]

Napisane przez bernikula

Aż weszłam na pierwszy post w tym wątku, gdzie wymieniałyśmy od kiedy kto nie farbuje włosów i powiem Wam, że jak przestałam 27 kwietnia 2015r. tak nie farbuję do dzisiaj, zatem w tym roku minie już 9 lat Zaraz kończę 42 lata i mam tylko pojedyncze siwe, których na szczęście nie widać, zatem jak na razie pozostaję przy naturalnych. Chciałabym jak najdłużej. Najlepsze jest to, że wiele osób mówi, że mam fajnie pofarbowane, a ja po prostu końcówki mam rozjaśnione od słońca.

A samo niefarbowanie- bajka! Zero myślenia o odrostach i tego typu sprawach. Chciałabym, aby to trwało jak najdłużej (czytaj- aby jak najdłużej nie mieć wielu siwych).

Blondynki mają fajnie.
Prawda jest taka, że często nie widać kiedy te włosy ufarbujecie, jeśli jest to w miarę naturalny kolor.
Nie dawno koleżanka zapytała mnie czy widać, że była u fryzjera, a ja jej, że nie widzę aby była. Jej się może przykro zrobiło, ale prawda taka, że ja żadnej różnicy przed i po nie zauważyłam.