Dot.: Co robicie na obiad? - część XVII
Cytat:
Napisane przez damdalena
To prawda z tym rozrastaniem malin - u mnie sobie same o jakieś 1,5 metra przewędrowały w lepsze miejsce. Ale pod budowę domu udało się wyplenić skutecznie i bez większego wysiłku. Posadź gdzieś pod płotem jesienną odmianę Polana. Najwyżej będziecie ją "temperować" kosiarką.
---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:07 ----------
No to chyba zacznę sprzedawać te moje maliny - żeby zarobić na jabłka
---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 07:08 ----------
Jak robisz te malinowe konfitury? Bardzo słodkie wychodzą?
|
Z tymi malinami za duże ryzyko. Nie poradzę przy płocie bo przelezie do sąsiadów...nie poradzę na srodku bo nie mam gdzie. Ale faktycznie tak dużo jest z przydomowych malin? Kiedyś prowadziłam 15 krzaczkow truskawek. Trochę zgnilo trochę zjadły ślimaki A ja miałam aż kubek i pojedyncze sztuki... bez sensu.
Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka
__________________
|