W Japonii poszła informacja (nieprawdziwa), że cały papier toaletowy w kraju jest z Chin i nie będzie importu.
Więc część Japończyków zaczęła wykupywać. A druga część zobaczyła, że jest mało, więc kupiła "na wszelki".
Na Instagramie były o tym prześmieszne focie i GIF-y.
Więc ludzie na całym świecie podchwycili pomysł na zasadzie "skoro Japończycy wykupują, to coś w tym musi być". Więc znowu pewna grupa się rzuciła, a reszta się rzuciła, bo zacznie brakować zaraz, widać, że mało.
Więc zaczęło się od jednej plotki w Japonii. A że ludzie nie są przygotowani na pandemię, to nie wiedzą do końca, co będzie im potrzebne. Więc wzoruja się na innych. A że inni kupują, to MUSI być ważne, to oni kupują też.
Socjologowie już to rozpracowali.
Wysłane z
aplikacji Forum Wizaz