Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Do mnie jedna firma miała się odezwać, ale chyba zrezygnowali.
Zwykle w moim miasteczku pojawiały się 2-3 oferty pracy na tydzień (głównie dla mężczyzn), teraz posucha. A czuję się między młotem i kowadłem, bo rodzice przechodzą na emeryturę i będzie ona tak niska, że nie ma bata, muszę ich finansowo wspomóc.
|