[macka]

Napisane przez powerbank

A wracając do pochwy-mam jeszcze pytanie odnośnie jazdy na rowerze-podobno zaleca się żeby kobiety jeździły na specjalnych siodełkach które "odciążają" srom(?).Wiecie o co z tym chodzi?,podobno podczas jazdy cały caly ciężar nie spoczywa u kobiet na tyłku tylko na pochwie i z tego powodu można dostać jakiegos zapalenia-wiecie coś o tym? A jak wy odczywacie jazdę na rowerze-czyjecie że pochwa jest mocno uciskana? boli was czasami po dłuższej jeździe?

Uuuu, to jak cały ciężar na pochwie spoczywa, to chyba chodzi o jazdę na rowerze bez siodełka???

Nie wiem, ja tam jeżdżę raczej z siodełkiem i bolą mnie co najwyżej kości na początku "sezonu" rowerowego, potem się przyzwyczajam i nie mam ucisku ani zapaleń. Ale może mam odpowiednie siodełko? ;-)