Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2020-09-04, 15:27   #4788
NightwishLove
Zakorzenienie
 
Avatar NightwishLove
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Villa Auditore
Wiadomości: 4 553
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kayk0 Pokaż wiadomość
I jak? Fajna zmiana się trafiła? Ta co Ci najbardziej odpowiada?
Tak, zdecydowanie prawda jest taka, co zresztą zakomunikowałam mojemu szefowi dzisiaj podczas audiencji, że przez ten tydzień nauczyłam się więcej niż przez pozostałe 1,5 tygodnia
Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
Ja byłam na stażu, ale to tyle ;p
Czyli jednak coś tam się dzieje jak się ma szczęście
Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
U mnie w pracy jest głupi zwyczaj składek na czyjeś urodziny. Niedługo ma urodziny "koleżanka" której nie lubię, nie kłócimy się otwarcie ale obie wiemy, ze nie darzymy się sympatią i tyle.
Już pal licho że będę musiała się składac na prezent dla niej, bo jest jedna osoba odpowiedzialna za prezenty która zawsze wyciąga rękę do każdego po kasę (już kilka składek mam za sobą w tej firmie). ale jak się zachować kiedy nie mam ochoty składać życzeń?
U nas w poprzedniej firmie jak ktoś kogoś sympatią nie darzył to się nie składał. W ogóle to składki urodzinowe zaczęliśmy tak z , bo w maju. No i ruszyło lawinowo. Ale z czasem zaczął się pojawiać problem i pretensje, bo ktoś składał się np na 20 osób, a na jego urodziny dało tylko 6. Oczywiście padła komunikacja - osoba odpowiedzialna za składki była roztrzepana, raz zgubiła nawet portfel. I np. mój TŻ wywalił na prezenty ponad 250zł, a sam dostał flaszkę za 20zł i komplet kieliszków...
Składaliśmy się też jak ktoś odchodził z pracy. Przy czym jak ja zostałam zwolniona to ani liderzy ani nawet "moje" gniazdo się nie złożyło. No cóż, mój TŻ się wtedy strasznie wkurzył Tym bardziej, że koleś który odszedł we wrześniu dostał wypaśny kosz i ja wszystko sama organizowałam, a w styczniu (jak byłam na wypowiedzeniu) wrócił, bo mu się za granicą nie powiodło
Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
Chyba nie ma eleganckiego sposobu na wykręcenie się...
Raczej nie... U nas po prostu się nie szło i tyle. Najwyżej miało się obrobiony tyłek przez "koleżanki"

Chociaż w nowej robocie jak przyszłam szef był świeżo po ślubie, przyniósł ciasto, dwa dni potem kolega z biura miał imieniny i jakoś tak w mniejszym gronie to milej poszło. Więc mimo tego, że byłyśmy świeże z koleżanką nie byłyśmy z tego wykluczone.
Cytat:
Napisane przez Pigeons Pokaż wiadomość
Hej! Chciałam się przyłączyć jeżeli można.
Witaj
__________________
Zwykli ludzie nie wiedzą, ile dla kogoś zamkniętego znaczą książki

-----

Ćwiczę
Maluję paznokcie
NightwishLove jest offline Zgłoś do moderatora