[deszczowypies]

jak tak czytam co piszecie to może mój przypadek nie jest tak ekstremalny, ale też odradzam... dr Korolczuk z Warszawy, przyjmuje w Wawrze.

Chodziłam kilka lat, generalnie miła i sympatyczna babka, bezstresowa atmosfera, więc nic mi nie przeszkadzało. Do czasu, kiedy poszłam z infekcją, a ona nie zrobiła posiewu tylko od razu przepisała gynalgin - lek bakteriobójczy. 1,5 miesiąca później wylądowałam z wielkimi dolegliwościami u innej ginekolog, która zidentyfikowała mega rozwinięte stadium grzybicy... innymi słowy, miałam grzybicę, a dostałam leki które jeszcze ją wzmacniają
plus żadnych badań przy antykoncepcji hormonalnej, chociaż ja akurat miałam szczęście, bo dobrze trafiłam z tabletkami.