Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Chemiczne prostowanie włosów - wątek zbiorczy cz;II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2017-05-28, 21:46   #2
magdaa44
Raczkowanie
 
Avatar magdaa44
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 103
Dot.: Chemiczne prostowanie włosów - wątek zbiorczy cz;II

A ja w końcu umówiona na Goldwella, mam mieć w tym tygodniu na samej grzywce, żeby zobaczyć jak zachowają się włosy i czy mi nie wypadną Po drodze miałam 3 x keratyne (w przeciągu 1,5 roku) żeby odżywić włosy - efekty mnie nie zadowoliły po keratynie (3 razy testowałam inną). Teraz jestem 7 miesięcy po ostatniej - włosy mi się już bardzo puszyły i były strasznie przesuszone mimo, że używałam specjalnych szamponów (bardzo drogich bez sls, którego kazano unikać mi jak ognia ;/). Kołtuny na włosach były niemal nie do rozczesania, aż nie mogłam nieraz wyjąć z włosów szczotki (a nigdy tak wcześniej nie miałam). Teraz jak umówiłam się na Goldwella to olałam już kupno tych drogich specjalistycznych szamponów do keratyny i myje zwyklakami jakieś Pantene i Garniery, bo szkoda mi kasy jak niedługo i tak je wyprostuje i powiem Wam, że stał się jakiś cud! Od kiedy zaczęłam myć je tymi zwykłymi szamponami z sls to one są proste, normalnie tafla na włosach. I teraz boje się, że babki w salonie z Goldwella mnie wyśmieją, że przychodzę z prostymi włosami a chcę robić chemiczne. Od 2 tyg stosuje te szampony i od 2 tyg włosy są super, a wcześniej to był dramat. Żałuję, że nie zrobiłam zdjęć ale myślałam, że będzie tylko gorzej więc po co mam robić zdjęcia jak fryzjerki na miejscu zobaczą z czym mają do czynienia... Codziennie doprostowywałam smutne przesuszone i spuszone kłaki, żeby wyjść do ludzi. A teraz właśnie siedzę z świeżo umytymi i wysuszonymi włosami i są super - zero spuszonych końcówek, porozdwajanych, poskręcanych (tak dobrze nie było nawet po pierwszym myciu po keratynie, a tu minęło 7 miesięcy). Jak żyć? Czy to chwilowe? Tak bardzo chcę Goldwella, ale po prostu wstyd mi iść do salonu z takimi pięknymi włosami, że babeczki odeślą mnie od razu do domu. Tych paskudnych szamponów nie zamierzam kupować nigdy więcej - szkoda włosów i pieniędzy.

Dla zobrazowania (1 zdjęcie nie jest moje ale włosy wyglądały podobnie do tych).
Kolejne zdjęcia moje z dziś po umyciu szamponem Pantene i nałożeniem odżywki Garnier Goodbye damage
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg puszc.jpg (74,2 KB, 31 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20170528_223601.jpg (58,2 KB, 31 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20170528_223621.jpg (71,1 KB, 28 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20170528_223748.jpg (56,6 KB, 34 załadowań)
magdaa44 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując