[vivian58]

cześć dziewczyny, przepraszam że tak się wbijam bez regularnego pisania ale potrzebuję spojrzenia z boku na moją sytuację. pisałam wcześniej - u mnie cały komplet - pcos, io, hashi i raczej brak owu, dużo plamień zarówno przed i po @ co utrudnia ustalenie dnia cyklu, zapisuję więc na oko. kiedyś raz wyszedł mi pozytywny test owu w 21dc ale lekarz mi powiedział żeby nie robić tych testów bo się nie sprawdzają, ale jak wiemy coś tam jednak pokazują. jestem na lekach na io, biorę też suplementy i proga, wg zalecenia lekarza 16-25dc chociaż zwykle i tak niewiele on daje (a przynajmniej takie mam wrażenie). robiłam jeszcze później czasem testy owu ale były zawsze negatywne.

do sedna - w tym cyklu 3 i 2 dni temu miałam śluz białko jajka, przedwczoraj zrobiłam test, wyszedł negatywny, ale jakoś tak coś mnie tknęło i zrobiłam dziś - ewidentny pozytyw. zajrzałam do apki i okazało się że wg moich wcześniejszych oznaczeń dziś 19dc (ale mogłam źle zapisać 1dc) a ja jakimś sposobem tym razem zapomniałam o progu i do tej pory jeszcze go nie zaczęłam brać. już wcześniej miałam poczucie że ten prog może być za wcześnie, ale z drugiej strony kolejne plamienie a potem @ przychodziło zawsze bardzo szybko więc w teorii cykle mam krótkie. no i teraz pytanie - czy w momencie pozytywnego testu prog może jeszcze zablokować ewentualną owu i lepiej się wstrzymać czy jednak lepiej już zacząć brać? jak myślicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz