[TenTego]

Napisane przez xMadamex

Jestem typem dziewczyny,która już od najmłodszych lat miała coś takiego,że nie chciała iść za tłumem innych ludzi.

Wybrałaś sobie światopogląd podzielany przez kilkaset milionów osób na świecie. No ale OK, może dla Ciebie to oznaka indywidualizmu.

Stałam się bezideową jednostką szarą,bez jakichkolwiek zainteresowań.Na początku było wszystko ok bo myślałam,że super jest integrować się z resztą społeczeństwa,mieć znajomych itd.

To problem części wierzących. Poza wiarą nie widzą absolutnie żadnej wartości czy moralności. "Poza kościołem jest tylko nihilizm" - J. Kaczyński. Sama z siebie zrobiłaś bezideową jednostkę w Twoim mniemaniu.

Nie chcę jednak ograniczać ich do samorozwoju a w jakikolwiek sposób przyczyniać się do tego aby zmieniać społeczeństwo.

W jaki sposób? Niżej piszesz o wolontariatach czy robieniu posiłków dla biednych. Wiesz, że te czynności w żaden sposób nie wiążą się z religią lub jej brakiem?
Jaki masz stosunek do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy? To wbrew pozorom niebłahe pytanie.

Jak widzicie istnienie takiej osoby w współczesnym społeczeństwie,gdzie religia jest kojarzona z fanatyzmem,istnieje zasada "moje życie,życie innych" i te totalne olanie spraw społecznych ?

Proste. Jeżeli ktoś uważa, że poza religią istnieje tylko "olanie spraw społecznych" to jego osobisty problem, że wyznaje nieprawdę. Ktoś już to tutaj tłumaczył.

Zdaję sobie sprawę z tego,że katolik i narodowiec to obecnie synonimy fanatyzmu oraz bandytów rzucających kamieniami i puszkami na manifestacjach

Nie fanatyzmu, ale ortodoksji. I to fakt. Czego dajesz wyraz w swojej wiadomości, sorry

-----

Kolejne posty:

To nie jest tak,że ludzi nie mających poglądów,idee,którzy swoje życie sprowadzają do imprez,pracy,życia domowego i nic więcej uznaję za gorszych lub "podludzi"

Po raz kolejny: kto Ci wmówił, że ludzie niepodzielający religijnego światopoglądu nie posiadają wartości, którymi się posługują w życiu? Interpolujesz swoich znajomych na ogół?

Moje poglądy nie zakładają unicestwienia innych kultur i podporządkowanie się ich mojej tylko pozostawienie ich w kręgach kulturowych z danych rejonach,z których pochodzą.

Czyli jesteś separatystką kulturową. Jak się czujesz, strojąc choinkę? Śpiewając "Cichą noc"? Żyjąc w narodzie o wielokulturowej przeszłości? Czy Żydzi, którzy w przeszłości lub dziś mieszkają w Polsce, są Polakami?

Ja podam przykład.Przychodzi do mnie homoseksualista coś załatwić i ja nie mam zamiaru go bić bejsbolem ,nie zwyzywam go,nie będę się z niego śmiać.Załatwię z nim pewne sprawy i tyle.Co nie oznacza,że nie będę mieć pewnego zdania o homoseksualizmie i je zmienię .Po prostu jako człowieka nie potraktuje go jak bandytka .

Wow! Łaskawie kogoś potraktuję jak "normalną" osobę.
Czy szanujesz homoseksualistów? Czym wg Ciebie jest orientacja seksualna?

-------

Dwie historie:

Pewien kraj przygotował następujący punkt ustawy prawnej o statusie wyznań. Co sądzisz na jego temat?
"Znaczna liczba ludzi przejawia głęboko osadzone skłonności religijne. Osoby takie nie wybierają swej postawy do wiary; dla większości z nich stanowi ona trudne doświadczenie. Powinno się traktować je z szacunkiem, współczuciem i delikatnością. Powinno się unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji".

Czytasz następującą opinię: "W Polsce panuje bałagan w zabudowie miast. Polskie miasta rozwijają się bez planów, co skazuje ich mieszkańców na korki i niską jakość życia. Pod tym kątem nadwiślański kraj wyróżnia się negatywnie w stosunku do Niemiec, Czech czy Francji. Tam planowanie rozwoju miast jest dużo bardziej rygorystyczne". Jak odbierasz taką formę wygłaszania zdania o twoim kraju?

-------

Twój najważniejszy problem to moim zdaniem patrzenie na świat przez pryzmat światopoglądu. Sparzyłaś się. To niezbyt fajne uczucie. Jednak w postach wybrzmiewa tendencja do interpolowania Twoich osobistych przeżyć i Twojej grupy znajomych na jakiś ogół. Ukrywasz się za okrąglasami. Rzadko piszesz o sobie i o tym, co Cię bolało. Dużo czasu poświęcasz na opisy swoich wyobrażeń o świecie.

Musisz wiedzieć, że świat jest różny. A moralność i wartości nie wiążą się z wyznaniem. Co więcej - zdecydowana większość mieszkańców Ziemi podziela bardzo podobne elementarne wartości, choć różni ich sporo. Uznają przestępstwo za coś złego, nie radują się z krzywdy drugiego. Myślą o bliskich. Może wybierz się do Czech czy Szwecji? Przespaceruj się po Amsterdamie.